O seksualności dzieci i młodzieży
Dziecięca seksualność, choć od dawna nie jest już owiana tajemnicą (w każdym razie nie w świecie nauki), nadal często pozostaje w strefie tematów tabu. Mnogość zachowań z tego obszaru nie pozwala jednak przejść obok nich obojętnie ani rodzicom i opiekunom, ani nauczycielom i wychowawcom, ani innym „pomagaczom”. Dzieci przejawiają swoją seksualność w zachowaniu w każdym wieku i to pierwszy fakt, z którym należałoby się pogodzić.
Ponieważ pierwsza pigułka wiedzy, potrzebnej dziecku do zbudowania poczucia bezpieczeństwa w tej ważne sferze, pochodzi od osób z najbliższego otoczenia, warto by to właśnie szczególnie opiekunowie wiedzieli, że…
Nie ma się co przerażać, że skoro 6-latka twierdzi, że wyjdzie za mąż za kolegę z klasy, to trzeba będzie zaraz rozmawiać z nią o współżyciu. Seks to tylko 4 litery z wielkiego hasła „seksualność”. Oznacza, to, że przed rodzicami i wychowawcami otwiera się szeroki wachlarz tematów nie tylko związanych z seksem jako prokreacją. Na całe szczęście na wszystkie „te” tematy przygotuje nas samo dziecko poruszając stopniowo w ciągu swojego życia zagadnienia z takich dziedzin, jak
- intymność, bliskość, uczucie sympatii i związki miłosne (niech rękę podniosą te przedszkolanki, które nie obserwują w swoich grupach dziecięcych miłości);
- ciało własne i innych osób- samopoczucie związane z ciałem oraz cykl reakcji seksualnych (kto z Państwa nie miał okazji przyuważyć 5-cio, a potem 15-nasto latka bacznie obserwującego się kawałek po kawałku?);
- seksualizacja- czyli spora garść tego co dziecko zobaczy w internecie, teledyskach i reklamach (ot takie ukochane dziewczęce Monsterhigh- lolitki w mocnym makijażu, z pełnymi ustami, na niebotycznie wysokich obcasach, w krótkich spódniczkach i wyuzdanych pozach);
- zdrowie i reprodukcja- od tematu dojrzewania i higieny intymnej po anatomię narządów płciowych i zachowania reprodukcyjne (jednak jak rozmawiać z córką o zabezpieczeniu przed nieplanowaną ciążą, jeśli ominęła nas rozmowa o bezpiecznym stosowaniu tamponów?);
- tożsamość, która tworzy się nawet wcześniej niż określanie siebie „jestem dziewczynką / jestem chłopcem”, poprzez społecznie przypisane role, aż po kwestię orientacji psychoseksualnej (o ile w szkole dziecko z pewnością dowie się, kto gdzie ma jajniki i gruczoły sutkowe, o tyle odpowiedzi na pytanie „czy to, że podoba mi się koleżanka z klasy oznacza, że jestem lesbijką?” dziewczyna będzie raczej szukała w magazynie młodzieżowym).
To jedynie szczypta przykładów, ale seksualność dzieci i młodzieży nie jest tak straszna, jak ją malują. Choć wiedza na ten temat zdaje się nie mieścić w jednej encyklopedii, by wyposażyć dziecko w to, co najważniejsze wystarczy wziąć głęboki oddech i ze spokojem odpowiadać na jego potrzeby. Daleka jestem jednak od normalizowania wszystkich zachowań seksualnych dzieci i młodzieży. Dlatego zapraszam do śledzenia strony- już niebawem kolejny artykuł, a w nim praktyczne wskazówki na temat tego jak rozróżnić prawidłowe, niepokojące i nieprawidłowe zachowania seksualne.